za kromke chleba..
za ten głód
i sponiewieranie przez los
biedę która wrzeszczała
w potarganym
prawie niewidocznym ubraniu
skłonne były oddać dusze diabłu
wmawiając sobie że wybór życia
jest w tej sytuacji
nieadekwatny do śmierci
śmierci przez mord
matek żon dzieci
nieważne
żołnierz mym królem
mówiły
byle nie do gazu..
autor
Feministka S.
Dodano: 2009-12-10 09:17:39
Ten wiersz przeczytano 1061 razy
Oddanych głosów: 13
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (12)
Wiersz jak najbardziej z górnej półki. Wspaniała
wymowa.
No cóż,w życiu nie ma tylko płatków róż ale także
kolce i łodygi łamiące-pozdrawiam,wymowny wiersz.
Dobry wiersz - oprawców dotąd nie brakuje ...
mocny a zarazem bardzo przemawiający wiersz...
pozdrawiam i serdeczności życzę...
Bieda, głód i tortury wielu złamią.
Piękny wiersz.
Pozdrawiam
Bieda i głód wycisną człowieka z człowieka.
głód jest wielkim panem,pozdrawiam
poruszający, świetny wiersz! pozdrawiam
Tematyka b.delikatna - granice człowieczeństwa, tego
co stanowi o nas jako uczestnikach kultury,
cywilizacji jaką znamy. Na co dzień ucieka się od
tego. Proszę Koleżanki - wiersz pierwsza klasa!
Pozdrawiam serdecznie
dobry, mocny wiersz cóż to za nastroje chodzą po
tobie, kochana? ściskam mocno
brutalna rzeczywistość wiersz wart przeczytania
pozdrawiam
"Byle nie do gazu"ciekawy wiersz,ale racja też
dramatyczny!Ładnie napisany pozdrawiam