Za mało
Nie wracaj proszę nigdy więcej
chleba z tego już nie będzie
choć niby sobie przeznaczeni
każde siedzi w innym rzędzie
znamy dokładnie myśli skryte
i rozumiemy się bez słów
dłoń, dłoni wciąż poszukująca
a serca biją w rytmach dwóch
jednością były ciał zapachy
lgnęły do siebie jak bliźnięta
chwile bez ciebie, udręką one
zawsze jawiła się inna puenta
każde rozstanie pustkę rodziło
pragnienie takie aż bolało
tyle tak samo, inaczej trochę
na bycie razem, to za mało
Komentarze (19)
jestem na TAK
Ciekawa życiowa refleksja pozdrawiam serdecznie;)
Bardzo życiowe.
Dziękuję Ewuniu, pozdrawiam :-)
Wyraźnie im razem przestało być po drodze...
Podoba mi się :)
Pozdrawiam :*)
Racja, na bycie razem to za mało, bo nie wystarczy by
się tylko chciało...
refleksyjne
udana refleksja:)pozdrawiam:)
Dziękuję Zetbeka, miałeś rację, poprawiłem, pozdrawiam
:-)
Podoba mi się wiersz, jest przesłanie, są wyciszone
emocje.
Jedynie zazgrzytał mi rytm w miejscach, gdzie wersy są
innej długości, niż przyjęte. Małe poprawki i będzie
bardzo dobrze :)
Mimo tego plusuję; wiersz na to zasługuje.
Dziękuję Anulo-2, pozdrawiam :-)
Różne odsłony tej wielkiej Pani,
a Oni ciągle są... zakochani.
Pozdrawiam Jozen zdrowia życzę i...miłości.
Udany wiersz.
Czasem tak bywa że"każde siedzi w innym rzędzie"Dobrze
to przekazałeś.Pozdrawiam:)
a ja jestem na TAK