Za mało...
Karmię się tą świadomością
jesteś gdzieś tam, w codzienności
budzisz się, sączysz kawę
przed lustrem dodajesz
sobie kobiecości
czasami poranek
uśmiechem twarz gładzi
bywa też, że marzysz
z domu nie wychodzić
jestem z tobą w pracy
na rynku po lody
zaglądam przez ramię
jak po schodach schodzisz
choć oczy zamknięte
wciąż widzę cię całą
zawsze i wszędzie
ale to za mało...
autor
jozen
Dodano: 2018-10-13 18:49:15
Ten wiersz przeczytano 881 razy
Oddanych głosów: 15
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (26)
Czasami tak jest, że czegoś jest nam za mało,
pozdrawiam :)
pięknie ++
pozdrawiam serdecznie :)
Witaj Krzemanko, skojarzenie całkiem trafne, dziękuję
za odwiedziny i komentarz... Miłej niedzieli,
pozdrawiam cieplutko...
WItaj Anno, tak to właśnie jest... Pozdrawiam
cieplutko :)
Czytelny przekaz. Nie wiedzieć czemu skojarzył mi się
z tą piosenką
https://www.youtube.com/watch?v=P9CS0Q_SBPM
Miłej niedzieli:)
obraz ukochanej osoby zawsze nam towarzyszy (choć nie
ma jej obok)
Witaj Romi w ten niedzielny poranek, miło, że
zajrzałaś. Może masz ochotę na kawkę z serniczkiem?
Pozdrawiam cieplutko...
Dziękuję za odwiedziny i komentarz Dorotko, masz rację
- inaczej się nie da... :)
Witam jlewan-ie, dziękuję za wizytę i komentarz,
pozdrawiam serdecznie...
Zenon
Dziękuję Teresko, pozdrawiam cieplutko...
Drogi Arku, na szczęście mylisz się, ONA żyje i żyć
będzie zawsze póki ja żyję, w pamięci do końca...
Dziękuję za odwiedziny i komentarz. Pozdrawiam
serdecznie...
Zenon
Za mało, to prawda...
pewnie, że za mało... ale chyba się inaczej nie da
Wciąż za mało. Tak to jest.
Miłego wieczoru.
ładnie o miłości :)