Za mało
ciągle za dużo tobie oddaje
słowa me wiarę i obyczaje
ze środka zegara tykot największy
dłonie zmęczone rozum najwierniejszy
gniew swój i radość
grymasy w pośpiechu
gesty zwiątpienia
wczorajnszego grzechu
za dużo za mało
tobie oddaje
twarzą do twarzy
ciągle obok staje
czy wezmiesz to wszystko
co jeszcze zostało
czy będzie to dużo
a może za mało
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.