Za Miłością podążam
Za Miłością podążam by wśród wielu znaków
jeden cud zobaczyć i uwierzyć
Może Bóg wysłucha i skończy się głucha
noc
Za Miłością podążam, chociaż przez mrok
Ten mrok jasnością stanie się, gdy
rozłożysz ramiona swe jak anioł skrzydła
Wtedy ja odnajdę spokój w ramionach
twych,
gdy tylko pozwolisz mi skryć się w nich
autor
asmma
Dodano: 2007-03-31 15:56:43
Ten wiersz przeczytano 625 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.