Za mocno godzi się
Godzi się jak pięść ostrą bezwzględnością doprawiona.
Potęga z blasku obrana
przez podły okrzyk krwi
nim zaraz będzie ściana
ta prawdę kryjąca
pod morzem z pozorów utkanym
podobnym do gry
bardziej niż wredna klątwa
to jej świat rani mnie
prawie pod lasem rozebranym
który za mocno godzi się
Komentarze (3)
Z profilu autora:
Autor o sobie:
Jestem soczystym ciosem płomienia, tym inaczej
pragnącym, doprawionym bardzo śpiewającą czułością,
splecioną z okrzykiem kwiatów. Tak nazywam siebie,
kiedy wiecznie głodny mrok się wycofuje, z tym niemal
gryzącym lękiem w oczach polanych drżącym blaskiem
niepewności.
( Jan Maciej Kłosowski )
Jak widać z tego wpisu, jak i z wszystkich wklejonych
przez autora tekstów, ma on ogromne trudności z
poprawnym stylistycznie, logicznie, semantycznie i
t.p. posługiwaniem się językiem polskim.
Popularnie nazywa się to bełkotem.
Autor chyba jednak robi sobie z nas jaja - zgadłam?
JAK DLUGO JESZCZE POTRWA TA ZABAWA?
trochę zagmatwany - pozdrawiam
Nijak nie kumam! ale.... pięknie pozdrawiam:))