Za nasze winy, Synu jedyny...
..wiersz ten pisałem przy wsparciu mojej małżonki
Gleba sadu Getsemani wyłykała smutku łzy,
wiatr otulił cię ramieniem, odpłynęły
łodzią sny, w pocie krwawym wymodliłeś, by
goryczy kielich pękł, usłyszałeś wśród
zarośli ostrza miecza głuchy brzęk.
On cię wydał za srebrniki, jakbyś nikim
ważnym był, między stopą a podeszwą tuman
kurzy wielki wzbił, pocałunkiem się
rozgrzeszył i uśmiechem gładził wzrok, to
był tylko gest prostaczka, jeden więcej w
pędzie krok.
Dziś tak często, zdrada kwitnie, niczym
maki w łanach pól, jest na każdym niemal
kroku, wzbija się w bezmierny rój, zawiść,
próżność i głupota, niszczą przyjaźń,
miłość w nas, zło panoszy się na świecie;
męki Pańskiej nadszedł czas.
Komentarze (14)
Przepięknie z wiarą napisane pozdrawiam serdecznie;)
Dziękuję państwu za tak liczne czytania i ciepłe
komentarze
kłaniam:))
ja dualizm katolicki rozwiązałem prośbami i kontaktem
na odległość z najstarszą istotą która była na ziemi
mam nadzieje że jest to szczerość w poszukiwaniach
Cudowny...życzę spokojnych świąt.
Piękna refleksja Andrzeju.
Pozdrawiam ciepło
☀
Wiersz piękny, ale tak sobie myślę, jakby dzisiaj
wyglądała nasza wiara, gdyby Chrystusa nie pojmano i
nie ukrzyżowano? Judasz - 13 apostoł - był konieczny,
aby się wypełniło to, co się wypełnić miało. Wesołych
Świąt!
Ładna życiowa refleksja skłaniająca czytelnika do
zastanowienia się nad wartościami wiary.
Pozdrawiam:)
Marek
Ładny tekst i dobra refleksja
Pozdrawiam
Dobra mocna i życiowa refleksja:)pozdrawiam
cieplutko:)
znam bejowy ból długich wersów.
aż przykro. :):)
Niewielu bierze sobie do serca przesłanie płynące z
Męki Pańskiej, bo świat jest coraz bardziej
grzeszny... Bardzo dobre przesłanie na okres
Wielkanocnych Świąt, pozdrawiam
Zło dię paniszyło za czasów Chrystusa i nadal się
panoszy...puękny wiersz na ten Wielki Tudzień, z
przyjemnością się go czyta...pozdrawiam serdecznie
mocny, wymowny, prawdziwy
najmocniej państwa przepraszam za taki układ wersów,
ale ta ramka jest za ciasna na prawidłowy zapis
wiersza
kłaniam:))