Za oknem wiosna
Ziemia odmarzła i wodę chłepce,
w starej winnicy już krążą soki.
Wiatr młodym mleczom coś w ucho szepcze.
Piorą falbanki w rzece obłoki.
Pączki czekały na ciepła tchnienie,
pijąc soki zapomną o głodzie,
i znów ożyje mateńka ziemia,
tatarak trzepnie pałką po wodzie.
Dziękuję Panie za wszystkie dary,
za tą cudowność i piękno wszędzie.
Za oknem wiosna, a człowiek stary,
może ostatnią oglądać będzie...
Komentarze (50)
Niech wiosna rozzieleni się też w Tobie :)
piekne delikatne wersy pozdrawiam
Droga Broniu, w wierszu wyczuwam silną tęsknotę za
naszym pięknym krajem.
Pozdrawiam serdecznie paa
Ależ piękny wiersz droga Broniu, aż chce się już tej
wiosny, która szybkimi krokami tuż, tuż. Pozdrawiam
serdecznie☺
Śliczne subtelne wersy :) usciski serdeczne