Za wcześnie mnie urodzono
Za wcześnie mnie urodzono,
Zbyt pochopnie myśli z łona wypuszczono,
A tak rozkosznie było wygrzewać się na tej
polanie,
tak przyjemnie nasłuchiwać matczynego serca
stukanie,
Aż wkońcu czyjeś łapy jak chwast
wyrwały,
Dla mnie samej nowe czasy nastały,
Zainteresowanie, intryga wzmożona,
Pozwólcie mi spać ! Do życia nie jestem
jeszcze gotowa.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.