Żaba i Delfin
Wyciągnięty z szuflady, dla oderwania się...
Spierała się Żaba z Delfinem,
Kto „kraulem” przez rzekę przepłynie.
A Kraul, aby zrobić im kawał,
Położył się... udał... ma zawał.
Więc teraz, choć bardzo nie chcieli,
Własnymi Stylami musieli.
Rzucili się w wodę i płyną...
(Choć każde ze skwaszoną miną)
Żabina się „żabką” męczyła,
„Delfinem” zaś, Delfin–Baryła.
Gdy wreszcie spoczęli na brzegu,
Dotarło do niej oraz niego:
Że mądry zaprawdę to zwyczaj,
Jak własny masz Styl... nie pożyczaj!
Komentarze (51)
Taka wesoła w sumie pouczająca bajeczka bardzo fajnie.
Witaj Bogdanie.
Uśmiech, i morał ciekawy.
Życiowy.
Pozdrawiam.
;)
Mądry wiersz. Nic dodac,nic ująć.
Dziękuję kolejnym Miłym Gościom za zajrzenie w moje
progi.
Pozdrawiam serdecznie i życzę dobrej nocy :)
Wspaniała Bajka z super morałem, pozdrawiam życząc
zdrowia.
Dobrze umieć wykorzystać wszystko ale najlepiej używać
swój styl.
Pozdrawiam serdecznie, zdrówka życzę.
pięknie, pięknie...
piękna puenta.
Punkt i uśmiech ode mnie.
też tak twierdzę ... że być sobą to jet najpiękniejsze
...
Bardzo dobre, z uznaniem czytam, pozdrawiam
serdecznie.
Super pomysł i wykonanie!
Pozdrawiam :)
Nie ważne jakim stylem popłyniesz,
wystarczy machać rękoma... jedynie.
Miłej niedzieli, w spokoju.
Dziękuję kolejnym Miłym Gościom za zajrzenie do mnie.
Serdecznie pozdrawiam:)
super wierszyk:)pozdrawiam serdecznie:)
Moda mija a styl pozostaje; dobrze jest mieć coś
własnego, bo udawanie kogoś innego nie jest mile
widziane.
Miłej soboty, Panie Bodku :)
Fajny i z humorem...
Udanego weekendu:)