Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Zabałwana

Zakochana
za bałwana
wyszła.

Kryśka za Matyska.

Na chłodno patrząc,
to głupota,
gdy dziewczę młode
bałwana pokocha.

Została po nim marchewka, węgle, woda, garnek.
Marchwiankę
ugotowała, mdliła miłość.

Jesienią urodziło
się dziecko o skórze jasnej
jak alabaster,
oczach czarnych jak węgle.
Przepiękne.

Krysia tuliła w ramionach.
Mateusz, nigdy się nie przekonał
do rodziny.

Każdej zimy
stał za oknem.

I dobrze.

autor

DoroteK

Dodano: 2018-04-16 07:45:40
Ten wiersz przeczytano 2110 razy
Oddanych głosów: 69
Rodzaj Nieregularny Klimat Refleksyjny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (79)

Angel Boy Angel Boy

Dziś chyba nietrudno o bałwany, zwłaszcza zimą :P
Pozdrawiam serdecznie +++

Grażyna Sieklucka Grażyna Sieklucka

Pewnie, że dobrze, byle jak, to lepiej wcale.
Pozdrawiam wiosennie.

b-Art Sztuka Klasy B b-Art Sztuka Klasy B

Zawsze miło Cię odwiedzić, przeczytać i podziwiać...
Ps: chyba wpadłaś w oko Miracle:)
Pzdr

miracle200 miracle200

Cześć pozdrowienia!
mam na imię Miracle, mam coś poufnego do omówienia z
tobą.
Dam ci więcej szczegółów, jak tylko usłyszę od ciebie.
tutaj jest mój e-mail;
(miraclemalik33@gmail.com)

jote jote

Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny:)

jote jote

W młodości pragnie się czystej miłości i głęboko
wierzy, że nikt się jej nie sprzeniewierzy.
Ale "bałwan" widać zmienny jak pory roku, nie
dotrzymał ni wiary ni kroku.
Bardzo ciekawy wiersz :)

Leon.nela Leon.nela

wracając do wiersza wielu bałwanów
miewa mądre żony one mają satysfakcję
w domu a on jak szalony spełnia jej życzenia ona ma
ostatnie słowo ona kręci głową wiec jej wybór nie był
pozbawiony racji pozdrawiam serdecznie

Leon.nela Leon.nela




chciałaś wierszyk to masz


i stałość w tym wiedz o tem tego bałwana
że co zimy za oknem będzie stał od rana
lecz gdy przyjdzie wiosna w nich serca topnieją
stają się gorące na miłość pazernieją
a latem to już ci nie przepuści nocy żadnej
musi się wykazać przy boku żony ładnej
a jesienią przygasa jego wigor i krasa
nie lata jak latem nieraz na golasa
a gdy przyjdzie zima jego już przy tobie ni ma
bo on za oknem stoi udawadnia zimie że się jej nie boi

promienSlonca promienSlonca

Witaj DoroteK, jak miło Cię widzieć znów, w rodzinie
Bejowiczów.:)
Wiersz wspaniały, nasuwa refleksję.
Bywa, że ktoś rozum odbiera i wybieramy bałwana, a
poźniej w życiu, się bardzo bałwani.
Pozdrawiam serdecznie i dobranoc.:)

Poola Poola

Serdecznie pozdrawiam, dziękuję za wizytę i komentarz.

blondynka8 blondynka8

A to ci bałwan, takie piękne dziecko mieć i nie
tulić...)))
Dorotko cudowny przekaz, lubię-:)

DoroteK DoroteK

@Agrafka :-) dziecko odziedziczyło po ojcu tylko
cudowną, alabastrową cerę i wspaniałe, czarne oczy :-)
poza tym jest jak najbardziej OK :-)

Agrafka Agrafka

Superaśnie. Dziecko też bałwanek? Nie, tu przegięłaś.
Chyba coś tu trzeba zmienić, bo mi smutno:(

Szczerzyszczynsky Szczerzyszczynsky

bywa i tak. Nic dziecka nie zaskoczy, żadna zima jak u
drogowców.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »