Zabawki
pusty korytarz na ostatnim piętrze
otwarte okno na końcu ciemnego tunelu
widać spokojne drzewa i wytwórnię zabawek
łapię się krawędzi ramy patrząc przed
siebie
wszystkie sale zajęte lub na klucz
zamknięte
schodząc w dół po schodach rozmyślam
wspominam swoje dziecięce pluszaki
czyimi jeszcze uczuciami lubisz się
bawić?
to pytanie zadaję w myślach za każdym razem
gdy mijam go przypadkiem na tłocznej
alejce
ciekawa jestem odpowiedzi wartej ziarno
sumienia
Klaudia Gasztold
Komentarze (6)
Bardzo ciekawie tak z miłością chociaż miłość nie
zabawką ale w miłość może mieć dużo dodatków postaci
zabawek.
Refleksyjnie. Zastanawiam się, czy w ostatnim wersie
nie powinno być w dopełniaczu "wartej (czego?) ziarna
sumienia" zamiast w bierniku?
Miłego wieczoru:)
Rzeczywiście skłaniający do refleksji. Świetny temat
przywodni. Działa na podświadomość. Pozdrawiam
Przemawia. :)))
Zatrzymuje ostatnim wersem... pozdrawiam
Wymowny wiersz.
Pozdrawiam :)