Zabić (Je)Go...
Zabić Jego wstręt umysłu;
Piórem żalu pisanym.
Nietuzinowa Rzeczywistość
zgrywa fikcję obrazów nieznanych;
w konwencję popada Niepokój.
Czas na wyżynach nieznany,
w głębinach nowotworów
rozprówana pajęczyna wiary
- wątła: silna
skazana na pas obcych wspomnień.
Staraj się;
i nie gnieć pamięci mej cienkiej w plisy
jak struna E1
na zachodu bagnach westchnień.
I oddech; kruchy,mglisty
spłódź wyimaginowany
do snu mego
obcego,
od mej wątłej wiary.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.