...ZABIJASZ...
leżąc na podłodze
czuję jak opada Twoje ciało
przywierasz
a dłonie
zmierzają ku mojej szyi
przeszywa mnie dreszcz przyjemności
nieświadoma twoich myśli
oddaję się beznamiętnie rozkoszy
białym sztyletem
przejeżdżasz po mych ustach
kaleczysz
spijając krew
szepczesz że kochasz
zabijasz
wbijasz prosto w serce
autor
emmiii
Dodano: 2005-12-29 17:28:38
Ten wiersz przeczytano 575 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.