Zabitej miłości
Maćkowi, którego tak bardzo kochałam
niewiem dlaczego dlaczego to takie
trudne?!
kochalam,bylam kochana..a teraz caly swiat
runa...
ty tego nie czujesz masz inna,ale ja
cierpie..
tak trudno jest mi zamknac
oczy,zasnac...wszedzie widze twoja
twarz,
kotrej sie boje...boje sie, ze znow mnie
rozkochasz,zostawisz...
chcialabym,ale... boje sie...nadal cie
kocham..jednak ty...nie umiem tego
opisac...
byles,jestes i bedziesz na zawsze
moim...diamentem
ale teraz sie dlamnie nie liczysz...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.