ZABŁĄKANE BUTELKI
... gdzieś na morzu życia zasłyszane ...
Dwa serca zamknięte w butelkach,
w jednej jedno,
w drugiej drugie serce,
falami morza niesione,
bardzo długo pływały,
uczucia swe głęboko skrywały.
Jedno serce na morzu skutym lodem
wylądowało,
drugie na brzegu dalekiego lądu się
schowało,
los trochę zagmatwał ich karty rozdane,
źle wybrał czas i miejsce
przeznaczenia.
Miłość kochanków zabrał,
a wraz z wiatrem ich szczęście,
tak długo wyczekiwane,
w poszumie fal tylko słyszane.
Zostawił pustkę niezatartych wspomnień,
urywki życia jak w kalejdoskopie,
podzielił mieczem śmierci ich losy,
zostały tylko w oddali głosy
i słowa te niedopowiedziane,
które kiedyś czas w jedną całość
poskleja,
w słowa piękne, bez skazy,
które budują nowe życia obrazy.
Komentarze (2)
Wiatry na Morzu życia nie zawsze są dla nas
przychylne...Nie zawsze po burzy-wyzwalaja spokojem
serca z ukrycia...niosąc Idyllę...Nie zawsze...
Takie sa losy zycia, ładnie i obrazowo to
przedstawiłaś.