Zabójca
zniszczyć miłość to tak jakby zabić drugiego człowieka...
Zaczęło się tak niewinnie
delikatnie tuliłeś mnie
wiatr włosy me rozwiewał
wiedziałam że kocham Cię...
Ja chciałam być zawsze przy Tobie
na dobre i na złe
masz w sobie coś takiego
na zawsze pokochałam Cię...
Bez słów się ze mną rozstałeś
z mych oczu płyną łzy
nie mogę Ciebie zapomnieć
Nie mogę bez Ciebie żyć...
Te długie nasze spacery
zachowam w sercu swym
mówisz mi: 'żegnaj na zawsze'
odchodzisz ode mnie dziś...
Teraz wiem że miłość
rozwiał wiatr
a ja już zawsze będę szła sama
nie byłeś czystej miłości wart...
Komentarze (2)
nie wiem jak to zrobiłaś, ale opisałaś dokładnie to,
co przeżywam ja.. piekny jest ten twój wiersz..
jestem na tak. pozdrawiam
Piękny wiersz o miłości.Taki delikatny i
smutny.Pozdrawiam