Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Zabrakło mi dwa milimetry

Zabrakło mi dwa milimetry,
To jest naprawdę bardzo mało.
Musiałem ściągnąć jednak getry,
Tyle z ubrania pozostało.

Reszta leżała już pod łóżkiem,
Koszula, spodnie i majteczki.
Żona namiętnie zgięła nóżkę,
Nie dając szansy do ucieczki.

Jak mogłeś sprawić to kochany,
Jak mogłeś zniszczyć mi marzenia.

Byłeś obrazem malowanym,
Którego wizji się nie zmienia.

I właśnie przez te cud skarpety,
Straciłem chęci na zaloty.
Oraz uległość mej kobiety,
Przyniosły tylko mi kłopoty.

Zanim pojąłem czynu błędy,
Świt mnie obudził jasnym blaskiem.
Znikły zwiększane wcześniej względy,
Głos cichy zabrzmiał głośnym wrzaskiem.

Jak mogłeś zrobić to kochany,
Jak mogłeś zniszczyć mi wspomnienia.

Byłeś jedynym tym wybranym,
Którego wizji się nie zmienia.

Wyjdź z mego łóżka ty baranie,
Przepraszam tu za ostre słowa.
Ile mam czekać aż ci stanie,
Resztę w pamięci chcę zachować.

Do ręki wziąłem, więc skarpety,
Wdziałem na nogi nieumyte.
Niczym debilny wzór ascety,
Widząc wkurzoną tym kobitę.


Jak mogłeś zrobić to kochany,
Jak mogłeś zniszczyć mi marzenia.

Byłeś jedynym tym wybranym,
Którego wizji się nie zmienia.

Potem już świat stracił kolory,
Walizka ręce połamała.
Cóż uczyniłeś człeku chory,
Że wizja twoja odleciała.

Miałeś wykonać pracę małą,
Przyłożyć rękę tam gdzie trzeba.
Pocieszyć wciąż pragnące ciało,
Uchylić jej przedsionki nieba.

Jak mogłeś zrobić to kochany,
Jak mogłeś zniszczyć mi marzenia.

Byłeś jedynym tym wybranym,
Którego wizji się nie zmienia.

Którego mi nie wolno zmieniać,
Którego już nie muszę zmieniać.













autor

Grand

Dodano: 2012-06-04 09:11:54
Ten wiersz przeczytano 521 razy
Oddanych głosów: 14
Rodzaj Rymowany Klimat Smutny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (4)

Sotek Sotek

Wiersz wyjety prosto z życia. Dwa milimetry, tak mało
a za razem aż tak wiele. Pozdrawiam:)

aranek aranek

Smutny klimat, a wiersz napisany w zabawnym raczej
tonie, groteski.Tak czytam, może to wynika z mojego
nastroju dzisiaj, ale bardzo bardzo mi się
podoba.Powtarzający się niejako refren nasuwa mi
myśl,że mogła by z tego być fajna kabaretowa piosenka-

w dobrym znaczeniu tego słowa:) Pozdrawiam serdecznie.

krzemanka krzemanka

Życiowy wiersz. Mimo rzeczywiście smutnego klimatu,
zaczaił się tutaj podskórny humor. Pozdrawiam.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »