Zabrakło mi słów
A sobie spróbowałem :)))))))
Na białym rozlałem atrament
sympatyczny, żeby było przyjemniej,
nie żeby od razu poplamić.
Zamienił się w deszcz
słów skomponowanych dla niej,
ale nie, że zaraz wiersz.
Nadałem myślom bezbarwny odcień,
w kolorze jej włosów
zaczęły mienić się.
I kiedy już byłem tak blisko,
z myślami wokół niej,
ostrzygła się na łyso.
Komentarze (7)
Podziękowania dla wszystkich za czytanie.
Bardzo fajny wiersz, z super puentą. Niebanalnie.
Pozdrawiam :)
fajna zabawa słowami, z zaskakującą i dowcipną puentą
:)
Żeby nie zabrakło słów: Dziękuję!
fajne, słodkie pisanie:)
Spróbowałeś...i mnie się czytało całkiem fajnie:).
Pozdrawiam:)
Dla imiennika plusik daję a co do pisania to próbuj:))