zabroniłeś słońcu
słowa pisane deszczem
cisza pomrukuje jak kot
samotność spogląda ukradkiem
widziałam krople
po szybie płynące
uśmiechały się do mnie
to ty sprawiłeś że pada deszcz
zabroniłeś słońcu wyjść zza chmur
to dla mnie kara
chcesz abym się już nie dąsała
/ w Twoich oczach jest ten czar, który trwa od tylu lat…/ Dodany - 17.12.2017
autor
(OLA)
Dodano: 2017-12-17 00:04:50
Ten wiersz przeczytano 3214 razy
Oddanych głosów: 75
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (113)
Nie się co dąsać, niech odwoła karę bo zimno :) :)
Miłego dnia Olu :*)
Deszczowo, ale super.
Jednakże głow do góry
"A po nocy przychodzi dzień,
A po burzy spokój..."
Pozdrawiam
Miłość sensem naszego życia
Witaj Olu. Niech sie peelka nie dasa, w kroplach
deszczu przeciez usmiechy splywaja. Moc serdecznosci:)
Jak zawsze,pięknie.Deszczowo ale z miłością.Pozdrawiam
serdecznie.
Ładnie, choć kara dość bolesna
bo słoneczko zawsze w cenie,
ale skoro On jest słoneczkiem to w sumie
niepotrzebne:)
Serdeczności ślę Oleńko :)
P.S Zza chmur, jedno z przy się przydało, bo się
zgubiło:)
Pieknie wymownie lecz deszczowo
Ja powiem tak - jutro bedzie nowy dzień i wstanie
słonce a peel już go nie zasłoni lecz rozpromieni
czego zyczę
Widocznie zagrały emocje
Pozdrawiam bardzo cieplutko Oleńko żostawiam dla
Ciebie promienny uśmiech :)
udany ładny wiersz pozdrawiam