Zachłanna
https://www.youtube.com/watch?v=Zi0RpNSELas&list=RDZi0 RpNSELas
Z kolorów frezji - nutką jesienną
wyplatam piękną promienność chwili.
Pachnące snami cudne marzenie,
wspaniałe czasy zechce umilić.
Oczarowaniem subtelnej aury.
W kolorach pereł się poprzeglądam,
smaki szaleńcze uśpione obok,
ja, blisko ciebie - dziewczęco młoda.
Młodością, ale taką dojrzałą,
we włosach kosmyk figlarnie bieli,
zgarnę w ramiona dla nas świat cały!
Jest taki mały, a mówią - wielki.
Komentarze (75)
Zachłanna miłość?
Dorotko, czy aby ona taka jest, mhmmm miłość jest
tylko miłością, a Ty to pięknie ujęłaś w swoim
cudownie pachnącym wierszu:)
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem, Ola:)
mnie frezją kojarzą się z bukietem ślubnym
lubię te kwiaty ich zapach
pozdrawiam:)
Cudnie zapachniało. Wiersz oczarował. Pozdrawiam
ciepło :)
Bardzo lubię frezje, kojarzą mi się z moimi
imieninami.
Urzekła mnie dojrzała młodość :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Drezna, niepozorny kwiat, a jsk urokliwy...wiersz
też...
pozdrawiam ciepło
Iris& dziękuję, że zajrzałaś-)
Dużo zdrówka w nowym roku 2018.
Sympatycznie i z miłością pozdrawiam serdecznie;)
Delikatna nutka zapachem frezji...
Miłego dnia Blondyneczko:)
Dziadku Norbercie ładny komentarz, dziękuję, 100%
racja-) Niech trwa w nieskończoność)
Loka dziękuję i życzę tego samego-)
Dużo radości i zdrówka i...czego tylko pragniesz)
MariuszuG - wszystkiego dobrego w 2018-)
Maćku.J dzięki wielkie-)
Koplido taka bywa. Też hihih Całuski-)
Karacie masz rację, dziękuję-)
Spełnienia marzeń życzę.Pozdrawiam.