Zachłanna pożądliwa
Minęło pół roku od ostatniego wpisu.. zaczynam się bać, że nieszczęśliwa miłość zabiła we mnie to co miałam najcenniejsze..
Już nie mała dziewczynka
i nie dziewicze ciało
już nie nieśmiała i nie brzydka
tak wiele się pozmieniało
charakter najgorszej suki
bardziej dumnej niż to słowo znaczy
poznała wielu mężczyzn
a to wszystko tłumaczy
poznała wielu mężczyzn
a raczej wielu graczy
I niby psycholożka z niej dobra
choć paradoks tu taki
że grę czyta bezbłędnie
lecz wchodzi na złe szlaki
Celowość złych wyborów
czy brak wyobraźni
Lubi ryzykować
Kochanków to drażni
Ma miliony wielbicieli
lecz już nie korzysta
bo jak ma być szczęśliwą kobietą
gdy żaden z kochanków to nie ukochany
mężczyzna..
żałuje że nie pisałam wczoraj. zważając na sytuację wczoraj napisałabym najlepszy wiersz życia.
Komentarze (5)
Czytam jak o sobie... jak o sobie!!! Widać jest nas
więcej - takich - wchodzących na złe szlaki...
Ciepło pozdrawiam. +
tak czasami jest ja tez spoykalem wiele kobiet graczy
lecz chyba teraz spotkalem tę ukochaną jedną
jedyną........ głowa do góry :)))) życzę wspaniałego
meżczyzny i wielkiej miłości do końca życia
Witaj - Bardzo ciekawy i interesujący wiersz o sobie,
samokrytyka ma to do siebie że nie zawsze można się na
nią zdobyć, Tobie chyba wyjdzie na dobre i trafisz
jeszcze na swojego...życzę i pozdrawiam
W końcu na takiego trafisz.Nieraz niepozorny facet
okazuje się tym którego serce szukało,więc nie
rezygnuj nie wiesz kto jutro do okienka zapuka.
Pozdrawiam.
Wiersz przepojony bólem i poczuciem bezradności wobec
losu.
Wielu wyborów można w życiu żałować, ale trzeba
wyciągać budujące wnioski i dać sobie kolejną szansę.
Pozdrawiam ciepło :)