Zachód
Dzień podziękował słońcu wieczornym
koncertem
przed światem skrytych w trawie
bezimiennych świerszczy.
Purpurząc swoje lico wraz z wiatrem pod
rękę
za lasem szumnym wygasł, pustkę wokół
czyniąc.
Ciepła noc otuliła rękoma kochanki
szepcząc szumem igliwia dotknęła
sekretem.
Srebrny księżyc – wędrowiec – spacer
rozpoczął
wśród morza gwiazd migotu na bezchmurnym
niebie.
W gładkiej toni jeziora jak w wodnym
zwierciadle
nocny kompan się przejrzał w błyszczącej
koronie.
Gdzieś w oddali jak zjawa przekreślił
horyzont
pełen dźwięków gitary, dumny żagiel
jachtu.
Komentarze (67)
Piękny wiersz, przeczytałam go z wielką przyjemnością.
Serdecznie pozdrawiam
pięknie... rozmarzyłam się... czytam i czytam...
I teraz by weszla piosenka.... Jeszcze sie ten zagiel
bieli dla tych chlopców którzy oplyneli.... Czy jakos
tak:))))
Świetny obrazek, rozbudził wyobraźnię. Rozkoszne
jezioro otoczone lasem, brawo kaczorku, cudowny
wiersz.
+++ same plusy
Pozdrawiam-:)
Pięknie Kaczorku, jak zwykle :)
Ciepły wiersz idealnie pasujący do tych deszczowych
dni :) Pozdrawiam i daję głosik :)
kaczorku cudny jest Twój wiersz Kocham zachody słońca
i piekne wieczory na łonie natury a Ty tak pieknie
opisujesz jego piękno i uroki
Pozdrawiam bardzo serdecznie kaczorku i paaa drepczę
dalej
cudny bywa taki zachód
pozdrawiam serdecznie:)
piękny ten zachód gdzie wszystko zamiera, wygasa aby z
pierwszymi promieniami słońca przebudzić się do życia,
pięknie , pozdrawiam serdecznie
Drugi raz nie skomentuje
Za to serdecznie dziękuję
Pozdrawiam Kaczorku
bardzo, bardzo ładny wiersz / dumny żagiel jachtu/:)
serdeczności
nocny kompan się przejrzał//nocny kompan przejrzał
się...zmiana wersyfikacji i ok
obrazowy wiersz
Podoba mi się ten obraz :) pozdrawiam pogodnie
Ciepła noc otuliła rękoma kochanki
szepcząc...
piękne słowa wiersz bardzo ładny ..plusik jak nic no
nawet dwa ..plus jeden..
miłość nie jest grzechem
szant znikł na horyzoncie zachodzącego dnia :)(:
Pozdrawiam