Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

ZACHÓD SŁOŃCA


Podaj rękę, pójdziemy nad morze,
za chwilę słońca zachód.
Chcę z Tobą go obejrzeć
i stać na rozgrzanym piachu.

Stoimy boso na plaży,
objęci, w siebie wtuleni. Patrzymy w morską głębię, milczymy - zamyśleni.

Słońca czerwona kula,
odbija się w morskiej toni.
Spada z nieba dostojnie,
by w falach wnet utonąć

Rozsyła blaski dookoła,
morze się robi czerwone.
I błyszczy, i skrzy się pięknie,
Ty milczysz zachwycony.

Patrzę w Twe oczy zielone,
jak błyszczą w niemym zachwycie.
Takim ci chce pamiętać
do końca mojego życia.

Wtem kula w fale wpadła,
prysnął ten czar wspaniały.
Lecz nikt nie odbierze nam tego
Wspomnienia pozostały.

Bierzesz mnie w swe objęcia,
całujesz usta spragnione.
Drżę w Tych ramionach szczęśliwa,
chcę w nich pozostać na zawsze.

Padamy w uścisku na piasek,
kochamy się jak szaleni.
I słodko zasypiamy,
w ramiona swoje wtuleni.

Budzimy się ze snu szczęśliwi,
noc otuliła już ziemię.
Gwiazd setki błyszczy na niebie,
ty tulisz mnie znów do siebie.

Jutro tu znów przyjdziemy,
patrzeć na słońca zachód.
A potem się kochać będziemy,
na tym rozgrzanym piachu.




autor

ziarnko_kawy

Dodano: 2006-12-02 20:08:08
Ten wiersz przeczytano 619 razy
Oddanych głosów: 9
Rodzaj Rymowany Klimat Ciepły Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »