Zachód słońca nad morzem
Słońce wolno się zanurza.
Słychać mewy krzyk w oddali.
Złote i czerwone blaski
cieniem kładą się na fali.
Ogarnęło mnie wzruszenie,
wielki spokój i tęsknota.
Bezszelestnie znika w toni
już ostatnia kreska złota.
Kalina Beluch
Komentarze (3)
No i bardzo dobrze bez zbędnych słów a wszystko
zawarte.
Przyjemnie było się rozmarzyć przy czytaniu.
Pozdrawiam:)
Piękne te kreski złota :) Też już tęsknię :)
Pozdrawiam :)