zachodzące słońce
Ukochanej Mamie w trzecią rocznicę śmierci.
refleksami gładziło taflę jeziora
płonącego purpurą
z głębin uniosła się mgła
pulsująca złotem i karminem
po chwili
łagodnie rozpłynęła się w ciemności
śpij
wiatr - dyskretnie tłumi westchnienia
autor
Donna
Dodano: 2017-05-14 06:14:43
Ten wiersz przeczytano 1364 razy
Oddanych głosów: 28
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (27)
b.ładnie
ślę serdeczności
Bardzo piekny obraz malowany słowem:)
Pozdrawiam
Ładnie Danusiu
Pozdrawiam
Łagodnie rozpłynęła się w ciemności+. Pozdrawiam
serdecznie z uśmiechem wiosny.
Pięknie napisany:)
Bardzo mi się podoba ten obraz pełny miłości.Chcę Ci
podziękować za dobre serducho...
Podoba sie wiersz , piekny obraz i tesny.
Pozdrawiam, serdecznie.
wzruszająca miniaturka,,pozdrawiam :)
piękna wzruszająca miniaturka serdeczne słowa z nutką
smutku:-(
pozdrawiam
na wiatr często narzekają, a on wie
często jak się zachować poprawnie.
Pozdrawiam serdecznie
Bardzo piękna miniaturka,
a jednocześnie pełna bólu.
Cepełko przesyłam Danusiu :)
Demonuś przytulam!
pomilcze...
Spokojnie i serdecznie. Ciepło aż poczułam po rękach.
Pięknie odmalowałaś nam zachód słońca i chwilę wartą
westchnienia, Danusiu:)