Zachwyt
W ogrodzie czasu utraconego
błądzę zakłopotana niebywale
lawenda, szałwia miesza się
z goździkiem w szalonym
tańcu nieprzytomni...
A ja siedzę oniemiała
zachwyt nie pozwala myśleć.
Nieznajomy mówi z podziwem
"magnifique, fantastique!!"
Ich barwy przeplatają się
ze słońcem. Tak wiem,
w obliczu przyrody jestem nikim.
Taka sobie scenka rodzajowa w ogrodzie botanicznym.
Komentarze (29)
Przyroda swym urokiem sens życia wskazuje,
bez niej chyba by go tak naprawdę nie było,
jak cudownie na jej tle człek się czuje,
sedno Twego wiersza mnie też zachwyciło.
Pozdrawiam. Miłego tygodnia :)
Lubię takie zakątki. Bardzo :)
Wymowna puenta.
Miłego dnia :)
Życzę słonecznego dnia :)
W obliczu piękna i siły przyrody człowiek jest
maleńki. Pięknie to ujęłaś:) Pozdrawiam serdecznie i
dziękuję za zajrzenie do mnie:)
Dziękuję za odwiedziny życząc udanego dnia Bogno. :)
Upojne zapachy...ładnie i zmysłowo.Pozdrawiam
serdecznie
Piękny i aromatyczny wiersz. POzdrawiam :)
Miałem już przyjemność wiersz przeczytać Bogno.
Pozdrawiam serdecznie.
To za mocne słowo, aby mówić o sobie "Jestem nikim" :)
Ludzie są więcej warci niż im się wydaje :) Pozdrawiam
serdecznie +++
Moi kochani Pan Jan zablokował Krzysia czyli krzychno
... kto jest za odblokowaniem ...
bo mi się wydaje że Pan Jan trochę przesadza ze swoim
prawem ...
piękno przyrody czasem sprawia zamęt w głowie - bardzo
dobry przekaz:-)
pozdrawiam
piękno przyrody to moje życie w niej piękno kobiet
widzę ...
Witaj, podoba się wiersz i raz jeszcze powtórzę, za
Poolą.
Pozdrawiam serdecznie.:)
Tak, przyroda jest piękna:-)
Pozdrawiam