zaciera się granica
rozkołysane snem poduszki niby obłoki
tylko pozornie oddalone od siebie
z niecierpliwością czekamy na moment
gdy księżyc otuli ramiona
srebrną chustą i poprowadzi drogami
po których toczą się nasze wersy
tęsknotę
błyszczącą w kącikach oczu
przytulasz do ust znając dobrze jej smak
nie od dziś
choć czas biegnie za szybko
jesienią strasząc
zaciągamy się wiosennymi powiewami
tak trudno się rozstać
kiedy gaśnie ostatnia z gwiazd
nie pamiętamy
a może nie chcemy wiedzieć
czy to pora na witaj czy na dobranoc
Komentarze (19)
coś się kończy i zaczyna, taka kolej rzeczy,
pozdrawiam
Ech znam takie rozstania...
To prawda,że one bywają trudne,
dobry,życiowy wiersz.
Pozdrawiam serdecznie:)
Pieknie:)
Pozdrawiam:)
Dziękuję wszystkim za komentarze.
jaszew, skąd wiesz, o mojej siostrze tu na beju?
witaj Dany.... tak czasem lubię ganiać i czytać.. masz
dobre wiersze... Twoja siostra też ładnie pisze
Pozdrawiam i lece dalej czytać
Witaj Danusiu:)
Nie ukrywam, że bardzo ucieszyła mnie Twoja wizyta na
beju i szkoda, że tak rzadko tu jesteś…
Jeśli chodzi o wiersz to dobrze wiesz, że Twoja poezja
jest na wysokim poziomie.
Pozdrawiam jak zawsze bardzo serdecznie i z
uśmiechem:)
Między jawą a snem jest cienka granica podobnie jak z
powitaniem i rozstaniem.Pozdrawiam:)
marzenia i ta zacierająca się granica i jak cień
snujące sie rozstanie - pozdrawiam
Kto to wie, kto to zna, gdzie kończą lub zaczynają się
sny.
gwiazdy wschodzą i zachodzą, chyba nie pora na
rozstanie.
Piękny wiersz.
Też, pomimo lat lubię "zaciągać się wiosennymi
powiewami". Ładnie o miłości :)
Niech po każdym rozstaniu nadejdzie radosne powitanie.
Bardzo ładny wiersz. Pozdrawiam.
/zaciągamy się wiosennymi powiewami/ daje nadzieję na
wieczne witaj :)
piękny wiersz o dojrzałej miłości,
bliskości, jedności dusz i ciał ;)
Czasami da się, pogubić w czasie!
Pozdrawiam!
Przyjemny wiersz pozdrawiam