Zacisze mego serca...
Zasisze slowiczego spiewu
zaulkow drzewostanu ziemi
zielonosc liscmi spowita
Chopina muzyka ultulona
spogladam w marzenia
domek malenki niebieski
gdzies posrod lasow mazurskich
polana mala delikatna
serce co wzlatuje ze szczescia
cisza, ktora kocham
cieple ramiona pieszczace
pocalunkow wiosennych tysiace
oddaje sie sercu tchnieniom
odlatuje ku niebiosom marzeniom
spowijam ustami pocalunki
czys zanazl juz milosci trunki?
marzeniami odplywam w glebine
lasem glebokim zapadam w cisze
by powstac i wkroczyc w knieje
serca dom i milosci marzenie
... komus znanemu:)
Komentarze (3)
zacisze serca spokój ducha, tyle człowiekowi trzeba do
szczęścia i nic więcej.
Piękny wiersz Kwiatku:) Po raz kolejny Twój wiersz
pobudził moją wyobraźnię :)
bardzo ładny wiersz o oazie szczęścia takiego
prostego maleńkiego w ciszy i spokoju.Forma dobra