zacumuj ciszę w ciszy
gdyby tak można było przejść przez
spróchniały most i zachwycić się drugim
brzegiem rzeki,
tam nie przekwitły wierzby a groby błyszczą
poranną rosą
bo w tamtym miejscu zbiegły się losy
życia by oddać hołd śmierci, czy można
pozbierać ślady niewidocznej krwi i ułożyć
z niej bukiet lub stos
spalić blizny z fałd piachu oraz mchu
tylko po to by ożywić wschody i zachody
słońca hipotetycznie oświetlają kamienie
na których przesiadywał ptak
chciał podzielić się wolnością
Komentarze (6)
:)
Na bank!! nie śpi-:)) Pisze małpa-:))
Smutny, piękny wiersz.
Dobranoc Ewo:)
Witaj Ewa!!
Bardzo piękny wiersz i z przesłaniem!!
Wiadomo przecież! ,że wspomnienia ( człowiek nimi żyje
)o przeszłosci Naszej Polski - o ile Nasze Godło coś
jeszcze znaczy dla Polaków. Czasy się zmieniają,wraz z
nimi My!.Łatwiej jest mi pisać o tym, bo jestem w
Niderlandach. I postrzeganie mojej perspektywy jest
inne. Żałuję,że nie mogę być teraz w Polsce... Ale
życie jest pełne rozczarowań ,a pewne mankamenty -
wynikające z naszego systemu - nie przyczynyniają się
do mojego szybszego powrotu. I do tego , ten cały
Covid.... szlak?!
Piękny tekst jako apel do patriotyzmu, w tych rzewnych
dla Nas czasach.
Pozdrawiam serdecznie!!
Piękny wiersz
Pozdrawiam
piękny wiersz:)
pozdrawiam