Zaczarowany czas...
Tak się jakos rozmarzyłam...tak cicho sie zrobiło...za oknem gwiazdy lśnią...
Zaczarowany czas....
Zrobiło się tak romantycznie,
rozmarzyłam się...
Stoję w blasku roziskrzonej choinki,
w blasku jej lamp...
Ty stoisz tak blisko,
czuję Twój oddech na mej szyi,
delikatnie obejmujesz mnie,
Twe czułe ramiona rozpalają mnie,
tak się jakoś zrobiło cicho,
tylko serce bije mi tak szybko...
całujesz w policzek mnie...
chcę więcej...
Twe ręce błądzą po mym ciele...
składasz pocałunek na mych ustach,
jaki malinowy smak,
pieścisz mnie...
czuję się taka bezradna...
A Ty wprowadzasz mnie w stan ekstazy...
jakby ktoś płatki róży wysypał pod me
stopy,
razem zespoleni,
razem rozkochani,
namiętność unosi się w powietrzu,
tak się zrobiło romantycznie...
W blasku choinki...
w miłosnym uniesieniu...
tak trwamy razem...
po kres naszych dni...(18.12.06)
przepraszam ale nastrój taki jakis rozmarzony,rozkochany mam...pozdrawiam wszystkich...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.