"Zaczarowany ogród"
Bosą stopą szłam po dywanie stokrotek,
Magiczne wrota kryły za sobą tajemnicę,
To co ujrzałam zaparło dech w piersiach,
Gdyby nie śpiew ptaków, zamarłabym na
wieki.
Świat paproci, a nad nimi domek ptaków,
Krąg zarośnięty wysoką trawą,
Wśród nich dwa źdźbła połączone
bluszczem,
Jak ty i ja, razem już na zawsze.
Purpurowe drzewko mieniące się w słońcu,
Fioletowe iryski niczym lawendowe pole,
Różowy powojnik na brzozowym tronie,
A obok żywotnik dziko rosnący.
Pod bukiem ławeczka, na której
siadaliśmy,
By w marzenia uciec, wizję świata
stworzyć,
W zaczarowanym ogrodzie plany snuliśmy,
Wsłuchując się w śpiew kolorowych ptaków!
Komentarze (21)
Witaj.
Podoba się wiersz, bardzo wizualny, faktycznie jak
„zaczarowany ogród„, w swojej krasie,
Na TAK.!
Pozdrawiam.:)
niezwykłej urody ten WASZ ogród
plany pod platanem przysięgi składane
sercem w niepewności cierpienia splątane
gejzerem uczuć radością bycia wzniecane
rąk co rozbiegane pędzą znanymi drogami
tam gdzie indziej skryte za wstydami
ukryte źródła szczęścia i rozkoszy
teraz ręka bezwstydnica się panoszy
dobierając się do miodów stworzenia
niby od niechcenia
Bardzo mi się podoba ten ogród :)
Pozdrawiam serdecznie
☀
Piękny wiersz przenosi nas w tajemniczy świat przyrody
i wzruszających wspomnień.
Pozdrawiam serdecznie.
cudny ten zaczarowany ogród
ławeczka,miłość i śpiew ptaków:)
miłego dnia:)