Zaczarowany pokoik...
...jest taki mały pokoik,
a w tym pokoiku stoi łóżeczko,
na tym łóżeczku leżą dwie osóbki,
gołe i wesołe pod pierzynką coś robią,
chyba trzecią osóbkę tworzą,
pierzynka tylko się unosi...
aż o to by spaść się prosi...
poduszeczki już ledwo dyszą...
taki cięzki żywot mają, co noc,
na nich jakieś nowe ruchy się odbywają,
a dwa śpioszki jakby nigdy nic, co noc tą
samą bajeczke powtarzają...
pokoik jest zaczarowany i dlatego tak się
ruszają...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.