zaczekaj...
Małgosi
Zaczekaj jeszcze …jeszcze wiatr nie
wieje
pod żaglami dopłyniesz do przeznaczenia
Fatum codziennie coś nam w życiu zmienia
zawsze trzeba mieć choć tę jedną
nadzieję
I wiarę w sercu, która jak zorza
zajaśnieje
niczym blask słońca nowy czas opromienia
wyzwolić się pora z tych okowów
milczenia
niech już zły los znów z nas się nie
śmieje
Trzeba tylko mieć serce w sercu i
umiłowanie
zwyczajnego, szarego każdego człowieka
wystarczy zadać w myślach jedno pytanie
I nigdy nie mów ,że bez sensu i czas już
ucieka
napisz do mnie słowo, choć jedno zdanie
serce me cierpliwe…na Ciebie zawsze
poczeka
Komentarze (9)
Dawno napisany.
I nie chciałabym, ale co, to wiesz.
Świetny sonet a i treść niebanalna :) Pozdrawiam :)++
Ładny sonet,myślę,że jak tak
ładnie prosisz i uczucia głosisz,
to serce zmięknie Małgosi.
Pozdrawiam serdecznie:)
Ładny wiersz.
Pozdrawiam milutko.
Ładnie:) pozdrawiam
aniele stróżu ocal moje szare życie od nienawiści do
losu. pozdrawiam
nie radzę tak deklarować bo zacznie zwodzić :)
Nie czekaj zbyt długo
Ladnie :) pozdrawiam