Żadna nadzwyczajność
Zniknąłeś na krótko przed tym nim
zrozumiałam, że chciałabym, żebyś
został.
Tak naturalnie, bez zbędnych argumentów i
histerii.
Zwyczajnie pijąc sok celebrować kolejny
wspólny dzień.
Uwodzić się przy rutynowych
czynnościach.
Sprawić, by to kochanie się stało się
bezwarunkowe.
Przy krzyku złapać za rękę i mocno
utulić.
Żadna nadzwyczajność, po prostu szczera
miłość.
Magdalena Gospodarek
autor
espressivo
Dodano: 2016-07-23 15:58:21
Ten wiersz przeczytano 516 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
Przy krzyku złapać za rękę...czasami tak potrzebujemy
tego...pozdrawiam serdecznie
prosto,znane prawdy, ładnie podane:)
no to Pani Magdaleno,
bardzo swobodnie napisane,
to czuć lekka rękę.
co do treści się nie odnoszę ale forma mi pasuje.
Pozdrawiam
Cóż bez miłości byłoby warte nasze życie. Ładnie ją
ujęłaś. Pozdrawiam:)
Tak bardzo pięknie, tak romantycznie