zadrapanie
przepraszam,za kolejną bzdurę.
Swędzi mnie ciało,
Ciało,ale niecałe.
Bo tylko głowa mnie swędzi
-głowa,ciało,niecałe,
za to moje.
Uczulenia na szampon można się pozbyć,
wyrzuca się owy szampon,
w trzy diabły,w cholerę,do śmieci.
Gorzej jest;
mam uczulenie na Ciebie,
zaraz dostaję wysypki,
dłonie mam całe poszczypane,
wargi przegryzione do krwi.
Napady białej gorączki,
maligna, majaki,
kończące się na przewidzeniach,
intrygach,zdradach,
napadach krzyku i szału.
Antybiotyków nie wynaleziono,
nadmiary czekolady nie sklejają serc.
A ty wciąż chodzisz tymi samymi ulicami,
wysiadujesz na tych samych ławkach
i oddychasz MOIM powietrzem.
mam uczulenie na ciebie,
zadrapanie totalne.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.