Zaduma
Tak było wczoraj. Wciąż pamiętam
kochane dłonie, cichość serca
i ciepło głosu. Teraz cmentarz,
a ciężka płyta, która zwieńcza
nagrobek - zimna. Tylko płomień
znicza faluje. Płyną myśli
o czasie, który kresu dobiegł
a obok ludzie, którzy ścichli
stojąc przy grobach. Setki zdarzeń,
jak w niemym kinie, kadr po kadrze,
przewija pamięć. Oczy łzawe,
wpatrzone w łunę. Wieczór nadszedł.
autor
MariuszG
Dodano: 2019-11-02 08:21:28
Ten wiersz przeczytano 1867 razy
Oddanych głosów: 50
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (48)
Z wiarą napisane wiadomo na jaką, wymowną okazję.
Piękna refleksja...
Każdy czas jest dobry, by w spokoju i ciszy poświęcić
chwilę na refleksję :)
Wiersz porusza i zatrzymuje. Odnalazłam siebie w
przekazie. Pozdrawiam serdecznie :)
Pięknie napisane.
Często odwiedzam grób rodziców, nigdy nie zapomnę i
nie potrafię nie rozpaczać.
Pozdrawiam.
Pełen refleksji i zadumy.
Dobry wiersz.
Pozdrawiam
W zadumie i ja pozostaję.
Pozdrawiam
Ładnie. Listopad miesiącem zadumy. Warto zastanowić
się, co potem.
Pozdrawiam serdecznie.
to dzień szczególny i ładnie upamiętniony.
Wspomnienia o tych, którzy odeszli rozczulają
Bardzo nastrojowo i pięknie.
Pozdrawiam
...tak wszyscy przezywamy rozłąkę z
bliskimi...pozdrawiam.
Pięknie, z listopadową refleksją :)
To jest czas na głębszą zadumę i
refleksję...pozdrawiam Mariuszu.
pięknie ... o naszej przyszłości ...
dziękuję w imieniu córki za życzenia ..