Zadumanie
Pomyśl o życiu
które prawie upłynęło
jakie ono było
w dzieciństwie beztroskie
niebogate, ale radosne
chleb smarowany wodą
posypany cukrem
cukierek chowany w szafie
darowany odświętnie matki ręką
nie było luksusowych zabawek
lecz lalka z gałganka
pluszowy miś - przytulanka
brak było złodzieja czasu - telewizora
wieczorem babcia czytała bajki
i częstowała rarytasami wyjętymi
z płóciennego woreczka
raz suszona gruszką
innym razem śliwką
nie było dostatku
ale miłość w każdym kącie stała
Komentarze (2)
fajny wiersz..
przywołuje mile odczucia
pozdrawiam masz mój głos
dzieciństwo jest najcenniejsze... a zwłaszcza u boku
babci... ładny wiersz