Zadymieni
https://www.youtube.com/watch?v=3oSMuTvDHCM
Dzień po dniu
jak strona po stronie
z numerami datami
trwa życie
cyfrowe
Powtykane w pamięć dialogi
niczym komiksowe dymki
ulatują w zakamarki
nie do odczytania
I tak z nadmiarów
pierwszoplanowych kwestii
ostatecznie
będziemy zadymieni
przegadani słabi
To dziwne
że ciągle umieramy
na jakieś choroby
a nie z zaczadzenia
słowem
Komentarze (35)
Wbrew pozorom słowo też może śmiertelnie zranić.
pozdrawiam
Smutny tekst
Miłego
Ale tu przegadanie nam nie grozi, każdy czyta ile
chce. A gdy ma dość naciska "Zamknij system " i po
sprawie. Z innymi dolegliwościami się tak nie da -
Pozdrawiam
Dobra refleksja...
taki jest obecnie nasz świat
trafnie to napisałeś serdecznie pozdrawiam
O rany, ale świetny wiersz, daje do myślenia!
Pozdrawiam:-)
Masz rację - zaczadzeni zanieczyszczeniem słowa,
czynu, a nie z miłości umieramy.
Dobra refleksja.
tak, to dziwne jest
zgadzam się
Fajnie napisałaś:)
ciekawy,zastanawia,pozdrawiam ciepło :)
świetny, choć smutny to do głębszej refleksji...ta
muza oddymia:) pozdrawiam serdecznie
Słowo ..jak ogień i woda ..jest potrzebne ..tylko by
pokrywały je czyny chwalebne ..
Bardzo dobry i mądry tekst, zgadzam się z nim w
całości. Pozdrawiam serdecznie:-)))
myślę, że są wrażliwcy, których słowa mogą zabić,
zaczadzenie nam nie grozi, organizm potrafi się w porę
wyłaczać
ranić innych słowem jest łatwe rzucać obelgami
trudniej o odwrócenie zła
czasem lepiej pomilczeć niż zadymiać fałszywym słowem
prawdziwa refleksja
pozdrawiam
Słowa są piekne lecz też potrafią zranić te
nieprzemyslane
pozdrawiam :)