Zagatka pewnego imienia
Dla tych co jeszcze w bajki wieżą:)
Pewnego dnia
Z mroku otchłani
Przebudziła się
Niewiasta
Imię swe przypomnieć
Nadaremnie chce
Lecz jej to nie wychodzi
Uśpiona była kilka lat
Przez tajemne moce
Odebrać chcieli jej
Dobre serce i urodę.
Czary jednak nie powiodły się
Odebrać się nie dało
To, co najpiękniejsze jest
Czyli dobre serce i urodę
Więc zła czarownica
Nazwijmy ją
Po prostu Mechelenia
Obmyśla chytry plan
Uśpienia nie znajomej.
Czary zdjąć mógł tylko ten
Co imię zgadnąć może
Wymówi szeptem je
Do ucha nie znajomej
Trwało to kilka lat
Aż znalazł się wojownik
Imię mu zwyczajnie Lantis
Wyzwania młodzian się podjął
Szedł kilka dni
Do celu upragnionego
Gdzie mrok spowijał nieznajomą.
Uklękną przy niewiaściee
Co głębokim snem spała
Odczytał zagadkę
Co u stóp leżała
Cichutko szepnął
Ma ukochana
Twe imię brzmi
Lilianna.
Mam tak bajkowe sny, ale czuję lęk, kiedy budzę się z nich.
Komentarze (1)
To piękne imię nic dziwnego, że zgadł :)