zaginione moce..
z jesiennym powiewem
tańcząc na wietrze
uleciały z echem
bezszelestnie
wirując w przestrzeni
między obłokami
rozsypały na ziemię
mgieł aksamit
w barwnym krajobrazie
nieczułym dla oczu
na ścieżkach zdarzeń
zaginęły moce..
Komentarze (13)
Smutno,krótko ale pięknie. Energia wróci,prawda suzzi?
Pozdrawiam!
Moc wróci, trzeba mieć nadzieję i marzenia a one się
spełniają. Serdecznie pozdrawiam
Popatrz, a na niektorych jesien dziala wrecz
przeciwnie. iodnajduja emocje, no i ...moce.
ooo... ale przecież i tak moc jest z nami :-) wybacz,
wiersz jest śliczny, ale ja po prostu nie potrafię
smucić się jesienią :-)
Tak ,Twoj wiersz jest piekny i delikatny jak
mgielka:)Pozdrawiam.
Czasami samotność bywa wybawieniem.. Ładny, delikatny
jak mgiełka ten wiersz...
złota polska depresja...?
Smutny,ale piękny.Tak działa jesienna
melancholia.Pozdrawiam serdecznie.
Witaj - samotność ma dwojaki wymiar i to w wierszu
widoczne w każdej zwrotce, ładnie i smutno. Pozdrawiam
Oby nie! Bożenko:))
Chociaż to czas, kiedy różne myśli przychodzą do głowy
i niekoniecznie te dające siłę i wiarę.
Co za prześliczny wiersz, wzruszyłam się i rozmarzyłam
- dziękuję!
Pozdrowionka!
... Uściski ..
Jeśli słowa piękne rodzą się i kwitną,
to moc wciąż jest z Tobą, chociaż jej nie czujesz.
W szrankach losu stając, czuj moją obecność.
Do każdego świtu dopinam swój uśmiech.
Ciekawy wiersz , lubię takie klimaty.