zagłuszam słowami
mierzi mnie moje własne gadanie
głupie słowa nie wnoszące nic nowego
w zamian za coś chcą się nacieszyć
samym faktem że jeszcze istnieją
rozgdakały się o nadziei
jakby to miało coś zmienić
a ona coraz śmielej rozważa
czy warto pozostać na dłużej
wchodzisz pomiędzy słowa
z nieśmiertelnym pytaniem
"jak się czujesz kochanie"
wprost błagając o białe kłamstwo
świetnie
rozciągam uśmiech do granic możliwości
jeszcze muszę nauczyć oczy
aby lepiej odgrywały swą rolę
póki co przymykam powieki
przysłaniając nagą prawdę
paplaniną blokuję krzyk
w coraz słabiej zaciśniętym gardle
Komentarze (36)
smutne
Dobry wiersz Demono. Pozdrawiam serdecznie.
"jak się czujesz kochanie"
wprost błagając o białe kłamstwo
świetnie
rozciągam uśmiech do granic możliwości...
zatrzymujesz pobudzasz do refleksji - pozdrawiam
Mariolu dziękuję za odwiedziny pod moim wierszem i
komentarz. Oczywiście zgadzam się z tym co napisałaś.
Serdeczności.
Wszystkim odwiedzającym dziękuję za komentarze.
Pozdrawiam serdecznie.
czasami musimy zakładać maski uwięzić głos w
gardle...by nie dać się ...
pozdrawiam:-)
Witaj demono dziękuję za komentarz co do mojego
wiersza napisałam to o czym mężczyżni w pierszym
rzędzie myślą o kobiecie erotyzm na pierwszym miejscu
inteligencja kobiety zawsze panów krępuje ,
Rozmawiając z plcią odmienną doszłam do takiego
wniosku:-) Pozdrawiam i życzę spokojnego
poniedziałku:-)
taki niemy krzyk uwięziony w krtani:)
pozdrawiam:)
Dobry wiersz... znam ten stan.
Znam to uczucie. Chyba czasami dotyka każdego. Oby
minęło jak najszybciej :) Pozdrawiam :)
Dobry wiersz Demono:)
Dobry wiersz, Demono. Przyznam, że czytając, czekałam,
kiedy będę mogła się do czegoś przyczepić. Nie
znalazłam nic takiego:).
Z serca życzę zdrowia i optymizmu na każdy kolejny
dzień,pozdrawiam cieplutko :)
Cudownie mądry wiersz!
Dziękuję!
Pozdrawiam serdecznie!
czasami dobrze pomilczeć, a czasem trzeba
wybuchnąć,,,pozdrawiam :}
ten niemy krzyk jest coraz dokuczliwszy, ale dopóki
człek może, próbuje radzić.