Zagram na harfie ci melodię
zagram na harfie dziś melodię
co ją chwyciłam z śmigieł wiatru
i nowe okno ci otworzę
do świata duszy
i do marzeń
w boskiej naturze jak żurawie
nowe natchnienia w wichrze zrodzą
wędrując w kwiatach Babilonu
w sukniach królewskich
choć bez tronu
i jak kolibry w smudze światła
rozproszą smutek w głębi serca
gwiazdy znów spadną nad równiną
do epopei
laską ślepca
zagram melodię uskrzydloną
by radość przyniósł Tristan boski
gdzie róże w magii
z pięciu listków
płodzą ci wiersze Terpsychory
zmysłami duszy tu odnajdziesz
ścieżkę wiodącą w własne światy
zrodzisz dziś nową się Izoldą
boginką światła
ze swych marzeń
Komentarze (20)
I znowu poddałam się tej romantyczności...Jestem
niedzisiejsza więc cenie twój kunszt poetycki. Piękny
wiersz, jakże przemówił...
Radość aż krzyczy! Pod niebo unosi swą
lekkością, nastojowy.
Powiało lekkością stylu i to chyba zasługa
uskrzydlonej melodii i radości przyniesionej przez
boskiego Tristana...;-)Brawo;-)
Bardzo dobry wiersz ,lekki i powabny :)
Pięknie dobrane metafory, wiersz się podoba,
pozdrawiam , i oczywiście + dla Pani