W zagrodzie
Dziś w zagrodzie zgiełk niemały,
bo się świnki całe w błocie wytarzały.
Brudne uszy , brudne ryjki
i ogonki - a to świnki .
Umyć się też nie chcą wcale
uciekają z kwikiem mamie.
Rozbiegły się po zagrodzie
nie chcą umyć ryjków w wodzie.
Gąski , kaczki się z nich śmieją ,
koguciki głośno pieją.
Świnki w błoto znów wskoczyły-
-jeszcze bardziej się wybrudziły.
Gospodarz wziął wiadro z wodą -
- takie brudne być nie mogą ,
choć to swinki ,
lecz niech czyste mają ryjki.
Komentarze (5)
Jeśli chodzi o atmosferę to naprawdę jest radosna i
sympatyczna :) Uśmiechnęłam się przy fragmencie z
brudnymi uszami. Pozdrawiam.
Ciekawy i miły wierszyk dla dzieci, powodzenia
Dzięki :):0.Napewno masz rację , ale mnie bardziej
chodzi o atmosferę niz o zgodność rytmu.Napisałam
kilka dla mojej wnusi , a tu wpisuję bo myślę , że
innym dzieciom tez się spodobają.Pozdrawiam:):)
Jeszcze dwunasty wers msz wymaga małej korekty.
Fajny wierszyk i myślę, że spodoba się dzieciakom,
taki radosny. Dobrze się czyta, tylko drugi wers
wypada z rytmu. Można poprawić usuwając "całe w
błocie". Zrobisz jak zechcesz. Pozdrawiam.