>>>Zagubieni
Dokąd zmierzamy zagubieni w nadziei
Czekamy na ranek, który zbudzi ciepłym
uczuciem.
Czym jutro nakarmimy zgłodniałe zmysły,
które aż skomlą za namiastką ciepłego
dotyku
Znowu naiwnie patrzę w szare chmury,
aż płatki śniegu zmywają chore
pragnienia.
Biel za oknem jak kołdra podarta się
ścieli,
kolejny wieczór myślami jak zwykle przy
Tobie
Teraz tęsknota we mnie na dnie samym
mieszka.
I żyje tylko blaskiem niedawnej
przeszłości
Dwa światy nadal toczą w mym sercu
wojnę,
choć bitwa trwa dalej - ja już chyba
przegrałem
Twoje oblicze smutne, myślami uciekłaś
daleko
Oczy jak zawsze błyszczą spowite nadzieją i
wiarą.
Lecz kiedy sen okryje nas delikatnie
nocą
Znowu będziemy razem, spętani ramionami
– Ja i Ty.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.