zagubieni
nie wołaj
jeszcze nie dziś
niech struny się rwą
może jutro usiądę przy twoim ramieniu
jak motyl zamknę skrzydła
słyszysz
jeszcze nam grają
parę akordów ze znanych ścieżek
na których wersy skręcały
do zatracenia
dlatego nie pamiętam
drogi do domu
a przecież chciałam tylko odpocząć
na kamieniu
tak trudno było ukryć nas
w zachodzie
Komentarze (14)
promieńSłonca dziękuję za przeczytanie. Co zrobić
czasami musi coś tam ukłuć, żeby nie zapomnieć, że się
żyje.
Pozdrawiam.
Dziękuję za zaproszenie, to miłe. Chętnie skorzystam.
Pozdrawiam.
Witaj.
Przekaz wiersza i jego klimat, ujmujący.
“zapomniana droga do domu”,
aż gdzieś mnie ukuło, pod sercem.
Pozdrawiam serdecznie.:)
.
Podoba mi się klimat wiersza.
Subtelnie, zmysłowo, kobieco.
Pozdrawiam i zapraszam serdecznie w swoje gościnne
progi :):_)
Sławomir.Sad, Tessa50, TOM.ash, Sotek, bardzo dziękuję
za czytanie i komentarze.
Pozdrawiam.
Poruszający wiersz skłaniający czytelnika do refleksji
nad istotą naszego życia.
Pozdrawiam.
Marek
Zgadzam sie z Karenka, pozdrawiam:)
Piękny,nietuzinkowy wiersz,pozdrawiam ciepło :)
Wiersz odbieram tak, że peelka przeżywa kryzys
małżeński. Znakomicie napisany, olśniewające metafory.
Dziękuję za rewizytę.
Ślę moc serdeczności dla autorki.
Dziękuję, karenka.
Pozdrawiam również.
Ujmujący wiersz z przesłaniem trafiający do głębi
serca i pięknie poprowadzony myślą:)pozdrawiam
serdecznie*
anula-2, wena - dziękuję za słowo pod wierszem.
Pozdrawiam.
smutny ale subtelność wiersza powala
ciepło pozdrawiam :)
"Droga do domu" - najpiękniejsza,
w ostatnich dniach, odległość zmniejsza.
Wszystkiego Dobrego Elu, subtelnie w kobiecym
wysublimowanym stylu.