Zagubiona
Jej oczy odbijały się w zimnym szkle
za nim widziała tylko ciemną noc
zarys drzew, kołysanych zimnym wiatrem
krople deszczu odbijały się od szyb
przerażał ją ten świat
zagubiona chciała znaleźć nadzieję
lecz pytała jak to zrobić w świecie
pełnym
zakłamania, nienawiści, nieuzasadnionej
złości
i wtedy podszedł on chwycił ją za dłoń i
szepnął
Pokażę Ci inny, lepszy świat ...
autor
Niewidzialna1991
Dodano: 2010-01-02 13:59:06
Ten wiersz przeczytano 493 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
dobrze jeśli znajdzie się ktoś kto wyciągnie do nas
pomocną dłoń i nadzieję da....pozdrawiam