Zagubiona
Zagubiona w odmęcie błękitu-
Ciemności wzywam...
Goreję...
Znikam...
Spętana łańcuchem Twych myśli
Nie chcę świtu!
Pragnę krwi.
Esencja mojej duszy zanika i gnije
Czy ja jeszcze żyje? Czy tylko tchnienie po
mnie tu jeszcze bytuje?
Czy czegoś żałuję?
Tak! Tchórzostwa i strachu przed
samotnością.
Oślepłam ścigając się z Panią Miłością.
Utrata zmysłów...
Twój oddech pachnący błękitem...
Niebo w Twych oczach odbite...
Blask gwiazd, których nigdy nie
dosięgnę...
Jesteś wszystkim i niczym.
Jesteś tylko pustym pragnieniem.
Zmysły oszalały. A świat?
On jest dla Nas zbyt mały.
Komentarze (3)
ładny wiersz, choć wielokropki nie dodają mu uroku.
Gonitwa za miłością, to ucieczka przed samotnością.
"Niebo w Twych oczach odbite...
Blask gwiazd, których nigdy nie dosięgnę...
Jesteś wszystkim i niczym." Mocno poruszył mnie ten
fragment. Dobry wiersz...