Zagubiona jesień
Jesień tęsknie przez okno zagląda.
Żółtym liściem przywarła do twarzy.
Wciąż szeleści i mówi o żądzach.
Pragnie wkraść się do krainy marzeń.
Nie chce skończyć jak tamta, rok temu,
którą wicher wysmagał tak za dnia,
nocą zmroził, zostawił. A o łzach
nic nie mówi, choć jeszcze do dziś łka.
Jak nie wesprzeć, nie tulić, toż
szlocha,
a po przejściach w purpurze ma liście.
Do kominka zaproszę, gdyż bosa.
Niech mi szumi, gdy zrobi się szkliście.
autor
MariuszG
Dodano: 2016-11-08 07:45:40
Ten wiersz przeczytano 1522 razy
Oddanych głosów: 48
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (83)
Kasiu,
w dzisiejszym słońcu można ją jeszcze odnaleźć. :-)
Dzięki za poczytanie i komentarz.
Pozdrawiam :-)
Pięknie, nietuzinkowo o jesieni:)
Jesień też jest piękna i warta przytulenia. Pozdrawiam
Piękny wiersz
smutna jesienna pani czeka na zaproszenie więc tulmy
ją zapraszając by usiadła z nami przy kominku
pozdrawiam:)
https://www.youtube.com/watch?v=83qNIE4vzCk
do Twojego melancholijnego...
piękny jesienny wiersz ..
Bardzo mi się podoba atmosfera wiersza. Pozdrawiam :)
Trzeba ją odszukać, w końcu jeszcze jej pora.