Zagubione ciało
postanowiłam nanieść poprawki
Zielona Ania zasmakowała w szkłach
kontaktowych
lustro wody zrodziło carycę Katarzynę
płomień karmiony oszustwem
żarliwie objął koronę
ogołocone dendryty wiodły ku przegranej
osamotnione resztki białej myśli
śnią odległe ogrody
Komentarze (3)
trafny U podstaw Miłości,, która jest uczuciem z
podstawą duchowego bogactwa, nigdy nie ma
premedytacji , zabiegów ani też kreowania wizytówki,
bo wtedy tylko zmysłowa i nietrwałe przyciąga Wiersz
zapisany pięknym lakonicznym językiem, gdzie słowo
każde ma znaczenie Wyrazy uznania
Alienacci,dziękuję za dobre słowo,a wiersz mówi o
fizycznej miłości,pozbawionej wyższych uczuć i
tęsknocie za tą,która pachnie kwiatami.Serdecznie
pozdrawiam
zastanawiający... ciekawy wiersz. pozdrawiam
serdecznie.